Laurka dla Mamy

5/26/2015 Unknown 0 Comments



Kiedy zrobisz prawko? / Coś się stało? / Dziecko idź spać. / Nie siedź tyle przed komputerem! / Zjedz to wszystko! / Załóż tą sukienkę, ja widzę, dziewczyny tak chodzą ubrane... / Widziałam taką piękną bluzkę... ale nie kupiłam, bo i tak byś nie chodziła. / Rób co chcesz. / Nic nie robisz / Jak w tym pokoju wygląda – na łóżku jak w barłogu! / Masmidemjuzik / Ja w twoim wieku... / Kiedy będziesz mieć chłopaka? / Wszystko człowiek sam musi robić w tym domu... / Jak ja nie zrobię to nikt nie zrobi. / Robisz placki? Nie no, rób sama, ja ci nie przeszkadzam...zwiększ trochę grzanie na piecu... i przemieszaj tą masę.... mniejsze te placki rób to się ładnie zrobią.../ O jakie dobre ci te placki wyszły! Tylko dałabym trochę pieprzu. I dłużej potrzymała na patelni. I rzeczywiście mogły być mniejsze. / Nie myśl o chorobie lokomocyjnej to ci nie będzie niedobrze. A dobrze się czujesz? Jesteś blada. Ty zaraz będziesz wymiotować. No pięknie. Staraj się o tym nie myśleć, no mówię. / Do babci zadzwoń.
Ubierz się / Wzięłaś parasol? / Klucze masz? / Chcesz jabłko do pracy? / Rowerem jedziesz w taką pogodę?! / Zmokniesz. / Zmarzniesz. / Będzie ci za gorąco. / Do babci jedziemy, ubierz się ładnie.

Tyle Twoich rad, a ja i tak zawsze wiem lepiej. I dopiero później zdaję sobie sprawę, że dodatkowy sweter rzeczywiście by się sprawdził, a klucze zostałyby w domu, gdyby nie „przypominajka”. Wracam do domu, gdzie czeka na mnie obiad, świeżo uprane rzeczy, pełna lodówka. Wypytujesz, wymagasz, znosisz humory, dbasz, troszczysz i martwisz się każdego dnia. Mamo, dziękuję :).

0 komentarze :

ARCHIWUM